Aranżacja pomieszczenia z wykorzystaniem błyszczących elementów kusi niejednego amatora. Lakierowane meble, podłogi, różnokolorowe błyskotki… nieodpowiednie lub przesadne dobieranie
dodatków może jednak doprowadzić do estetycznej katastrofy. Bezpieczniej, zamiast dodawać brokatu do farb, wprowadzić naturalny połysk za pomocą
tkanin.
Wnętrze na wysoki połysk
W przypadku tekstylnych elementów dekoracyjnych znaleźć można wiele różnych rozwiązań pozwalających wprowadzić do wnętrza upragniony połysk – mniej lub bardziej intensywny. Najprostszym rozwiązaniem jest zastosowanie tkanin, które naturalnie lśnią, jak atłas czy tafta. To, czy materiał będzie gładki czy wzorzysty zależy już właściwie tylko od naszej wizji, charakteru wnętrza i aranżacji oraz innych elementów dekoracyjnych, które chcemy zastosować lub które już pełnią ważną funkcję w istniejącej stylizacji.
Mat kontra błysk
Przy tkaninach wzorzystych pole do popisu jest o wiele większe.
–
Ciekawy efekt dekoracyjny można uzyskać stosując na przykład materiał z błyszczącym motywem na matowym tle – doradza Agnieszka Rybka z Dekoria.pl. –
Dzięki temu tworzy się optyczne wrażenie przestrzenności wzoru, który jeszcze bardziej przyciąga wzrok.
Inne wrażenie estetyczne dają materiały, w których splocie znajdują się mocno skrzące się nitki w kolorze srebra lub w innych barwach z metalicznym połyskiem, jak w kolekcjach Alhambra, Land i Fantasy marki Dekoria. W oknach można także zastosować np.
rolety rzymskie lub
firanki z kolekcji Visilo, uszyte z delikatnej organzy z subtelnym miedzianym czy perłowym refleksem. W słoneczne dni transparenty materiał w oknie będzie mienił się niezwykłym blaskiem – takie odzienie samo w sobie jest dekoracją, lepiej więc zrezygnować z dodatkowych "upiększaczy".
Niczym iskierki
Odważnym sposobem na błyszczącą stylizację jest wykorzystanie tkanin z efektem brokatu, np. z kolekcji Mediterra ze sklepu Dekoria.pl. Skrzące drobinki mogą pokrywać całą powierzchnię lub tylko wybrane elementy wzoru, np. kilka pasów, płatki kwiatów czy średniej wielkości koła. Niestety, w tym wypadku łatwo przekroczyć delikatną granicę estetyki i otrzeć się po prostu o kicz, dlatego stylizację z brokatem najlepiej tworzyć z zachowaniem zasady oszczędności i racjonalizmu. Dobrze też, aby połyskujące drobinki były jak najmniejsze, dzięki temu efekt będzie delikatniejszy, mniej nachalny.
Błyszczące, połyskujące meble i tkaniny potrafią cudownie rozświetlić wnętrze. Pamiętajmy jednak, że finalny efekt zależy w dużej mierze od stopnia naświetlenia pomieszczenia. W ciemnym pokoiku cudów nie zdziałamy, chyba że zagramy sztucznym światłem…